Kraje europejskie zmieniają status zwierząt domowych, nadając im status potencjalnych spadkobierców. Czy w Polsce również będzie można uwzględniać swoich pupili w testamencie – albo je wydziedziczać? J
Świat zmienia się w niesamowitym tempie. Prawo w wielu miejscach nie nadąża za potrzebami naszej codzienności. Zdarza się jednak, że – ku zaskoczeniu wielu – przepisy wykraczają poza ludzką wyobraźnię. A może po prostu takie są oczekiwania? Czy spadkobranie wchodzi w nową erę? W skali globalnej z pewnością. Czy jesteśmy na to gotowi również w Polsce?
Media plotkarskie i środowiska miłośników zwierząt obiegła na początku ubiegłego roku wiadomość, dla niektórych będąca ciekawostką – a dla innych znakiem czasu i pewnego rodzaju potwierdzeniem, że prawo spadkowe wciąż ewoluuje. Otóż pewien amerykański biznesmen ze stanu Tennessee swoim jedynym spadkobiercą ustanowił skutecznie… ośmioletnią suczkę rasy border collie. Zapisał jej, bagatela, 5 milionów dolarów. Byłaby to jedynie pusta sensacja, gdyby nie fakt, iż prawo spadkowe dopuszcza tego rodzaju zapisy nie tylko w USA. Coraz więcej europejskich krajów zrównuje status zwierząt domowych z prawami członków rodziny. Od stycznia 2022 roku do tych państw dołączyła Hiszpania, która włączyła prawa pupili domowych do przepisów rodzinnych i opiekuńczych oraz do prawa spadkowego. Można więc uwzględniać zwierzaki w testamencie – można je także (!) wydziedziczyć 🙂
Polska nie należy do aż tak postępowych krajów, co oczywiście nie będzie dużą niespodzianką. W polskim prawie spadkowym zwierzę domowe nie ma statusu potencjalnego spadkobiercy – zgodnie z art. 927 § 1 kodeksu cywilnego, po zmarłym mogą dziedziczyć wyłącznie osoby fizyczne lub prawne. Dopóki nie nastąpi zmiana w przepisach, nie ma szans na inne rozwiązanie. W polskich realiach proces legislacyjny obejmujący taką tematykę będzie z pewnością głośny i kontrowersyjny. Tymczasem, prawo spadkowe w obecnym kształcie kodyfikuje coś zgoła odmiennego: pies lub kot nie mogą co prawda być spadkobiercą – ale mogą… być spadkiem 🙂 W przypadku śmierci właściciela, zwierzęta wchodzą w skład masy spadkowej i w przypadku uznania spadku (lub w przypadku zapisu testamentowego) – zgodnie z prawem nie można takiego zwierzaka oddać do schroniska (prawo nie uznaje go za zwierzę bezdomne). Opiekę nad zwierzęciem po śmierci można zapewnić również korzystając z polecenia testamentowego – nakłada ono na spadkobiercę obowiązek prawny objęcia pupila opieką.
Rewolucji w polskim prawie spadkowym w tym względzie na ten moment nikt się raczej nie spodziewa – co oznacza, że swojej fortuny nie możemy zapisać ukochanemu psu czy kotu. Można natomiast zadbać o jego los, odpowiednio regulując ten obszar w formie zapisu testamentowego. Obserwując ewolucję przepisów w skali europejskiej, można się spodziewać dyskusji na ten temat również w Polsce. Kto wie, być może szybciej niż myślimy?